🐬 Panie Swiatlo Milosci Twej Swieci

10. PANIE, BĄDŹ MI UCIECZKĄ! W Twoje ręce składam me losy, a w Twej dobroci moje zaufanie. Pokazuj mi drogę we wszystkich moich sprawach. Bądź mi w życiu ostoją, radością u jego kresu, a w śmierci przejściem do pełni szczęścia. 11. OJCZE NIEBIESKI, w ten dzisiejszy wieczór przychodzę do Ciebie. Znów upłynął jeden dzień STAROŻYTNOŚĆ Ksiega Genesis "Uczynmy czlowieka na wyobrazenie nasze () i niech panuje nad wszystka ziemia" Ksiega Hioba "Czlowiek zrodzony z niewiasty dni krotkich jest pelen klopotu" Ksiega Koheleta "Marnosc nad marnosciami i wszystko marnosc" Listy Sw. Pawla do Koryntian "Gdybym mowil j..zykiem ludzi i aniolow, A milosci bym nie mial, Stalbym sie jak miedz brzeczaca Albo cymbal Phyllis Miknavich Obituary. Miknavich, Phyllis Phyllis Theresa Derezinski Miknavich, was born in Grand Rapids, Michigan on April 9, 1947. Parents were Chester and Lillian (Kloska) Derezinski. Attended Sacred Heart Catholic School and graduated from West Catholic High School in 1965 and from Chic School of Cosmetology. She died on April 15, 2023. Słowa i muzyka: Marek JaskułaPanie, daj mi Twej wodyZaprowadź minie nad strumień, Abym mógł popłynąć. Pokaż mi Twoje serce PaniePokaż mi Twój bok, mój KróluA Tak pragniemy Ciebie Panie, jak spękana ziemia deszczu, jak pustynia kropli wody, Duchu, przyjdź. Duchu Święty, Tyś Mądrością niezmierzoną. Duchu Święty, Ty oświetlasz drogi nam. I prowadzisz nas do domu, gdzie mieszkanie przed wiekami przygotował dla nas Ojciec, Duchu, przyjdź. Tak pragniemy Ciebie Panie, jak spękana ziemia deszczu, Jezus powiedział do swoich uczniów: «Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na … Czytaj dalej Światło miłości Plik Panie światło miłości Twej świeci.pdf na koncie użytkownika schola.koszutka • folder Indeks III - Pieśni przygodne oraz maryjne • Data dodania: 16 sie 2012 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb. Modlitwa na każdy dzień Modlitwy katolickie. May 22, 2022 ·. Zapal w nas, Panie, ogień Twej miłości, Aby w nas trwała ponad wszelką wiedzę, Ponad języki ludzi i aniołów, Płonąc dla Ciebie. Milość łagodną, czystą i cierpliwą, Która o sobie nigdy nie pamięta, Zło zapomina, dobrem się raduje, Wlej w nasze serca. Tyś jak skała. Tyś jak skała, Tyś jak wzgórze, D G D. Panie nasz, Boże nasz! D A D (przejście – G A) Tyś jak wiatr w swej naturze, D G D. Tyś jest Stwórcą wszystkich nas. D A D (przejście – G A) Światłem swym rozświetlasz drogę, D G D. która prosto wiedzie nas. Acordes: E, A, D, Bm. Acordes para 1562.Światło Twojej miłości Panie. Chordify es la plataforma n.º 1 para tus acordes. Aprende a tocar en un instante. 3. Blask życzliwych czynów. niech rozświetla świat. Dzięki temu widać. piękno Bożych praw. Dalej nieśmy światło, strzeżmy swoich stóp, by uznanie dla nas miał. sam Jehowa Bóg. Lee sobre Panie, światło miłości Twej świeci de diecezjalna diakonia muzyczna y mira las ilustraciones, la letra y artistas similares. pGHk3. Przewiń wpisy ↓ 2006-05-14 (23:42) OpalxxxxxData rejestracji: 2005-07-25Ilość postów: 2834wpis nr 60 434 Dobrze, ze przypomniales te piekne wiersze. Ja mam nadzieje, ze chociaz troche usune Twój gorszy nastrój Autorem wszystkich jest Dacek, facet ma poczucie humoru IDEALNE ZYCIE? Kto z nas nie popelnia zadnych w zyciu bledów, Nie ma chuci, pragnien, ani zlych zapedów. Jest uczciwy, prawy, bezgranicznie szczery... To po jakie licho zyje? Do cholery!!! -------------------------------------- Z BLONDYNKA Chcialbym z blondyna, Lecz po co? I tak koloru wlosów Nie zobacze noca!!! -------------------------------------- UCZCIWY (f) Znam takiego dobrodzieja, Co sie drze: - Lapac zlodzieja! Choc sam kradnie na calego, Wciaz udajac uczciwego! ----------------------------------------- PECHOWIEC (f) Opluwal wciaz innych, Lecz tak sie skladalo, Wiatr byl im przychylny, W jego strone wialo! ------------------------------------------ SZCZESLIWI (f) Gdy ukradl dwa zegarki zakochanej parze, Widzial usmiechniete i radosne twarze. Wtedy to pomyslal uchodzac z zdobycza: - Moze sa szczesliwi, ze czasu nie licza? ------------------------------------------ DZIEL I RZADZ (f) Rzadzil i dzielil, Az go przymkneli. - Krata go dzieli Od wierzycieli. ------------------------------------- PIRAMIDA A oto dedykacja górna: Czasami „od tylu” jest pieknie i milo, lecz bywa, ze „z przodu” doznajesz zawodu! Szedl facet ulica, Przed nim CUD kobieta! Wzbiera sie w facecie Niezdrowa podnieta, Puszcza wyobraznie, Powstrzymuje zadze, Przebiera nogami, Przelicza pieniadze. Caly jest nabrzmialy!!! Az strach, ze sie wyda. Gdy ta sie odwraca... Rany! PIRAMIDA!!! Dobranoc 2006-05-15 (11:24) vidmoData rejestracji: 2004-11-03Ilość postów: 7460wpis nr 60 453Anka, nie baz zlosliwa - ja nic do Ciebie nie mam. Ska ten absurdalny wniosek o chlopcach? A, fe jam stupiecdziesiecioprocentowy heteryk. Boh mi swadkiem i moich troje dzieci z pierwszego zwiazku oraz troje pasierbów z drugiego...:):) Zagladam do kazdego watku, do Twojego tez, zeby nie dublowac tych samych wierszy w moim. Masz racje Serafin ma nosa do dobrej poezji - Ciebie, z przykroscia to musze stwierdzic, ten nos - czesto zawodzi... Cóz nie wszystko co ma rym jest poezja, czasami mowa wiazana okazuje sie wezlem gordyjskim... Poza tym jestes wporzo... Pozdrawiam... 2006-05-15 (16:54) OpalxxxxxData rejestracji: 2005-07-25Ilość postów: 2834wpis nr 60 469Vidmo - pytasz sie skad ten wniosek? To tylko oczywiscie obserwacja Twoich dotychasowych wpisów, w których wiele niuansów dalo mi jakis obraz. Czytalam slodkie umizgi do meskich nicków i lakoniczne wzmianki do kobiet. Oczywiscie jezeli wyciagnelam bledne wnioski, to sorry. Chociaz teraz, jak piszesz o swoim drugim zwiazku z kobieta, to juz sama nie wiem, czy przypadkiem wina nie tkwi w niespelnionym zwiazku dlatego, ze z kobieta? Oczywiscie to mnie zupelnie nie interesuje. Jezeli chodzi o wiersze, to oczywiscie przyznaje, ze nie jestem poetka Nie rozrózniam tez wierszy wg rodzajów: rymowanego, bialego, sylabicznego, sylabotonicznego, tonicznego, wolnego, obrazkowego, nieregularnego, nienumerycznego i in. Nie zachwycam sie tez wierszami dlatego, ze podpisal je znany wieszcz, zwlaszcza wtedy gdy robi mi sie niedobrze czytajac (wg mojego odczucia) - te wypociny. Nie jestem równiez snobka, a wartoscia dla mojej skromnej osoby sa jedynie przekazy, które \"czuje dusza\". Czasami mnie bawia, czasami wzruszaja - czyli dzialaja Stad moze wynikac moje ubóstwo we wpisach. Zyjemy w demokratycznym panstwie i kazdy wybiera do czytania co mu sie podoba. Dublami sie nie przejmuj i tak je czesto robisz u siebie. Twoja wierna czytelniczka - Ania 2006-05-15 (17:10) PaulusData rejestracji: 2006-05-08Ilość postów: 1509wpis nr 60 470Cóz tobie imie moje powie? Umrze jak smutny poszum fali, Co plusnie w brzeg i zmilknie w dali, jak noca glucha dzwiek w dabrowie, Skreslone w twoim imonniku, Zostawi martwy slad, podobny Do hieroglifów plyt nagrobnych W niezrozumialym jezyku. Cóz po nim? Pamiec jego zgluszy Wir wzruszen nowych i burzliwych I juz nie wskrzesi w twojej duszy Uczuc niewinnych, wspomnien tkliwych. Lecz gdy ci bedzie smutno - wspomnij, Wymów je szeptem jak niczyje I powiedz: ktos pamieta o mnie, Jest w swiecie serce, w którym zyje. 2006-05-15 (21:12) vidmoData rejestracji: 2004-11-03Ilość postów: 7460wpis nr 60 502Anka, wiesz co? Po Twoich zlosliwosciach nabieram przekonania, ze ten gniot, który tu zamiescilas, ze pozwole sobie przypomniec: \"Jestem pusta... bez zalu i gniewu Bez smutku i zlosci Brak w moim sercu jest takze Malych okruchów radosci. Me oczy sa smutne - wpatrzone w pustke I otchlan daleka bez Ciebie Próbuje w tej pustce i otchlani wielkiej Odnalezc okruchy milosci malenkie Jestem samotna, bo któz wyslucha moich narzekan Tych co nie maja uczucia czystego I choc próbuje pokonac smutek To brak mi do szczescia czegos wielkiego. Jakiejs radosci z zycia i w zyciu Chwil bez pamieci uroku wielkiego Niezapomnianych przezyc i .... nici Co wiezy zwiaza na zawsze w mym zyciu I pragne aby w mych smutnych oczach Pojawic sie zechcial blysk w oku jasny I bys powiedzial mi kiedys te slowa Ze mnie rozumiesz bez slów ... oczu mowa ...\" ...Jest Twojego autorstwa. Teraz Ci wierze - nie jestes poetka, Pan Boh poskapil Ci talentu... Próbowalas napisac wiersz, a wyszly ...nici... Jesli to nici Ariadny, zabierz je ze soba , gdy teraz bedziesz wychodzic z siebie... Choc jesli wierzyc prawdzie zawartej w pierwszej zwrotce tego wiekopomnego dziela, nie ma w Tobie zlosci, bo nie ma w Tobie nic, choc z brakiem smutku bym polemizowal... Ty wyciagasz wnioski z moich wypowiedzi, to mnie tez niech bedzie wolno. Jestes straszliwie, emocjonalnie okaleczonym Czlowiekiem. Powiedz - kto Ci to zrobil? I za co mscisz sie na ludziach, którzy Ci nie sa niczego winni?... 2006-05-15 (22:46) OpalxxxxxData rejestracji: 2005-07-25Ilość postów: 2834wpis nr 60 516No prosze Vidmo - przeciez piszac w ten sposób tylko potwierdzasz to, co napisalam o Twoich rozmowach z kobietami Bardzo chcialabym byc autorka, tak mozolnie wyszukanego i wklejonego przez Ciebie - jak to napisales \"gniotu\". Niestety nie jestem Nie potrafie tak pieknie dobierac slów i najwyrazniej pisze niejasno, skoro nie potrafiles zrozumiec co chcialam Ci poprzednimi wpisami przekazac. Widze, ze Twój poziom intelektualny jest w dodatku na tak mizernym poziomie, ze szkoda mi juz czasu na dalsze, bezprzedmiotowe konwersacje z Toba. Jeszcze przy okazji mala rada : postaraj sie chociaz troche nie robic bledów w swoim pisaniu, musze sie domyslac co to jest \"Pan Boh\" juz dwukrotnie przez Ciebie wymieniany. ---------------------------------------- \" Gdy zachód slonca na niebie \" Liscie Ci zlotem szeleszcza, gdy zachód slonca na niebie, w galeziach spia kolysanki tkliwie szeptane dla Ciebie. Cisza wedruje drogami, niesie w plecaku marzenia gwiazdy skrzydlami dotyka az zalsnia lzami wzruszenia... w takiej scenerii bajkowej owoce dnia dojrzewaja wiatr cieple slowa dobiera a barwy w sercach graja. 2006-05-15 (23:03) PaulusData rejestracji: 2006-05-08Ilość postów: 1509wpis nr 60 519Chcialbym byc swiezym porannym tchnieniem Wietrzyka, Co twoje piersi wiosny pragnieniem Przenika. Chcialbym byc sloncem, co cie ogrzewa, W szat bieli. Chcialbym byc taka, co cie oblewa W kapieli. Chcialbym ta czastka wybrana zostac Przestworza, Które obleka biala twa postac Jak zorza. Chcialbym byc okiem twym - i usmiechem Twym smetnym; Fala twych wlosów - piersi oddechem, Krwi tetnem. Chcialbym byc duman twych marzycielskich Przedziwem. Uczuc twych zarem - piersi twych sielskich Ogniwem. Chcialbym sie cala ma przeobloczyc Osoba W tobie - i z toba byt mój zjednoczyc: Byc toba! 2006-05-15 (23:07) serafinData rejestracji: 2005-12-13Ilość postów: 3032wpis nr 60 520Witam Stefan Beton EREKCJATO BURZA Grzmoty niebo potargaly Zza chmur szczerzac sie ponurych Cala wode polamaly I wyrwaly w brudne chmury Zeby na leb sie wylala Z rzek i oceanów cala Galeziami wicher ciska Macha niczym traba slonia W oczy patrze smierci z bliska Ze spokojem walac konia ----------------------------------------------------- PINCET ZLOTYK Nabebnilem na parapet w dól kaskada zlota leci spiewnie dzwoni swiadkom murów i z szybami pogawedzi jedenascie pieter czasu szemrze ze do nieba blisko lecz na trzecim prosze pana koldra z pierza sie wietrzyla nieswiadoma na balkonie a pod blokiem równym krokiem stali dwaj panowie poli pincet zlotyk troche boli 2006-05-15 (23:08) PaulusData rejestracji: 2006-05-08Ilość postów: 1509wpis nr 60 521Witam wszystkich Czegos mi brak, czegos pieknego...... Dotyku warg, usmiechu Twego. Twych milych pieszczot slodkich, jak miód, Oczu kochajacych, dzwieku Twych slów. Twej obecnosci, ciepla, oddechu, Twej milosci, zartu, usmiechu. Brak mi wszystkiego. Wiec po cóz zyc??? Tylko dlatego, by z Toba wiecznie zyc!!! 2006-05-15 (23:13) serafinData rejestracji: 2005-12-13Ilość postów: 3032wpis nr 60 522Stefan Beton cd CISZSZ Dziecinny pokój na dnie morza Sufit i sciany slononiebieskie Usmiech musuje w szklance powietrza Cisza podmywa piasek podlogi telewizyjnie wylaczam smutek kilka tysiecy mil od ekranu i razem z wami bajki ogladam fala radiowa szumiac bezradnie W MÓZGIEM SCIANA Z czaszki mózg wyprysne noga jak pies drapiac sie za uchem teraz w lustrze oczy moga pozagladac w pusta puche Wreszcie mysli calkiem wolne biegac zaczna wokól ciala pobrykaja niespokojne az sie zrodzi mysl niesmiala Wziac do reki sliskie zwoje prasnac mlasnac je o sciane i rozmazac mysli swoje i pobabrac popaprane Z wszystich palców sciac opuszki wsciekle zagrac na pianinie potem zawyc do poduszki ze to przejedzie, wszystko minie Jeszcze nogi mi zostaly ze poniosa w swiat daleki jeszcze jest nadziei maly promyk swiatla dla kaleki Ze odnajde czarodzieja co ze sciany mysli zdrapie i opuszki poprzykleja szukam w sobie jest nadzieja NA KSIEZYC Sloncem obsikani W deszczu schniemy kupa Gwiazdy pod nogami Gdy ksiezyc jest dupa Dzisiaj zadnia pelnia Moje drogie dzieci Kazdy sen sie spelnia Tlusta dupa swieci To patron kochanków Bezprzytomnych nocy Rosa o poranku Przepoconych kocy Kolacji przy swiecy Rózanych kapieli Romantycznych hecy Pachnacych smierdzieli Kamien sciska reka I rzuca w przestworza Dupa na pól peka I spada do morza ZWIESZENIA jej kurtka pachniala pieknie z wrazenia plaszcz stracil przytomnosc *** serce lodówki szumi cicho lodem pustka po otwarciu swiatlo najczesciej drzwi sa zamkniete. *** w oczach umarle miasto na ruinach twarzy placze sie pies nieprzytomnego usmiechu zebami próbuje otworzyc puszke starych dobrych czasów choc minal okres przydatnosci i mozna sie zatruc próbuje bo w cos trzeba wierzyc *** z nosem w trawie sercem w ziemi dzien umyka ponad glowa slonce w oczach sie przeglada mrówki w palcach wlosy twoje placza cicho i udaja ze sa wiatrem i ze nie ma tu nikogo ARMSTRONG odcisk buta panie Armstrong, Neil na powierzchni Ksiezyca kiedy jest sie zamknietym w puszce skafandra nie daje poczucia obcowania z kosmosem ja gdybym tam polecial na golasa wyskoczylbym bosa stopa zaznaczyl golym okiem zobaczyl zanim zagotowalyby sie plyny ustrojowe i wystrzelilbym jak szampan patrzac na Ziemie w jeden punkt bylbym cudownie martwy na tym cudownym swiecie panie Armstrong, Louis *** Pod paznokciami zeszloroczny snieg zimne opuszki palców stopia sie kiedy dotkne twojej twarzy albo wysypia sie lodem pod nogi i znowu bede próbowal utrzymac równowage slizgajac sie na wydmuszkach wspomnien a pod paznokciami dlugie igly smutku ze coraz mniej miejsca na nowy ból *** Tak pachnie klamstwo miedzy drobnymi piersiami nie bylo miejsca dla mnie paznokciami rozdrapuje mostek wydlubac pustke która tam zostawilas moze nozem podziurawic wpuscic powietrze do srodka a w dziury wlozyc zabki czosnku naszpikowac i posolic zeby bardziej pieklo dzis mostek barani na kolacje a moze wolisz rybe? wypatroszona sprawne ciecie i jeden ruch i juz patrze na swoje wnetrznosci rybim wzrokiem przed wlozeniem do piekarnika wydlub mi oczy bo bede patrzyl pusty w srodku psujac sie od glowy przysnie ci sie w nocy *** A wiesz? wiersze smierdza skarpetkami nie zmienialem ich przez dwa dni no myslalem ze wróce wczoraj do domu a nie wiedzialem czy moge bo domu nie mam od jakiegos czasu nikogo i moge sobie smierdziec rozkladem jak wszystko co pisze PARK w zielonym ognia parku butelka patrzy w wybite szyby oczu kolorem niedojrzalosci wiatr wpada a wychodzi nosem gwizdzac jak w kominie w zielonej kurtce resztki ciepla z nosa kapie zielona przeziebiona krew na niebo koloru twoich oczu wlasciwie nie pamietam jakiego ... 2006-05-15 (23:16) PaulusData rejestracji: 2006-05-08Ilość postów: 1509wpis nr 60 523badz przy mnie blisko bo tylko wtedy nie jest mi zimno chlód wieje z przestrzeni kiedy mysle jaka ona duza i jaka ja to mi trzeba twoich dwóch ramion zamknietych dwóch promieni wszechswiata 2006-05-15 (23:26) OpalxxxxxData rejestracji: 2005-07-25Ilość postów: 2834wpis nr 60 524Zakochani Jest tam tak cicho, ze slyszymy piosenke zaspiewana wczoraj: \"Ty pójdziesz góra, a ja dolina...\" Chociaz slyszymy - nie wierzymy. Nasz usmiech nie jest maska smutku, a dobroc nie jest wyrzeczeniem. I nawet wiecej, niz sa warci, niekochajacych zalujemy. Tacysmy zadziwieni soba, ze cóz nas bardziej zdziwic moze? Ani tecza w nocy. Ani motyl na sniegu. A kiedy zasypiamy, We snie widzimy rozstanie. Ale to dobry sen, ale to dobry sen, bo sie budzimy z niego. Wislawa Szymborska 2006-05-15 (23:28) PaulusData rejestracji: 2006-05-08Ilość postów: 1509wpis nr 60 525Jesli mówisz - mów szczeroscia, Jesli gardzisz - gardz podloscia, Jesli cierpisz - cierp wytrwale, Jesli kochasz - kochaj stale. 2006-05-15 (23:34) serafinData rejestracji: 2005-12-13Ilość postów: 3032wpis nr 60 527Z repertuaru Michala Bajora \"Witraze\" Zapomne cie jezeli chcesz Jezeli chcesz zapomnij tez Nie bede szukal Nie bede pukal Nie bede dzwonil Nie bede bronil Ci czegokolwiek Tak, wierze ci, rozumiem, ze Ktos inny jest, skonczylo sie Nie krzycze, patrz Zachowam twarz Mam taki luz Wiesz, pójde juz Pójde gdziekolwiek Powiedz mi tylko, czemu w twych oczach Z lez sie maluja czarne witraze Co cie tak boli skoro nie kochasz Jaki sie w tobie zrywa sen Jakie sie w tobie budza pejzaze Skad tyle ciepla w gotyckich oknach Tysiac portretów na twojej twarzy Co cie tak boli Skoro nie Skoro juz mnie nie kochasz I jeszcze to powiem ci Naprawde chcialem z toba byc Lecz teraz wiem Kochalem zle Tak sadzisz, cóz Wiesz, pójde juz Pójde gdziekolwiek A jesli kiedys najda cie Mysli by wrócic, powiem: nie Nie bede gral Nie bede chcial Pamietaj, ze Nie znajdziesz mnie Bede gdziekolwiek Powiedz mi tylko, czemu w twych oczach Z lez sie maluja czarne witraze Co cie tak boli skoro nie kochasz Jaki sie w tobie zrywa sen Powiedz mi tylko dlaczego placzesz Za kazdym razem kiedy uciekasz Przeciez wiesz dobrze, ze ci wybacze Przeciez wiesz Przeciez dobrze wiesz Przeciez wiesz Wiesz, ze czekam... czas na sen...Pozdrówka i Dobranoc. 2006-05-15 (23:36) PaulusData rejestracji: 2006-05-08Ilość postów: 1509wpis nr 60 528Trudno jest zyc w nieszczesciu Kiedy placze sie i szlocha, Lecz jeszcze trudniej, Jest zyc bez kogos, Kogo sie kocha. 2006-05-15 (23:39) PaulusData rejestracji: 2006-05-08Ilość postów: 1509wpis nr 60 530Kazdy kwiat wiednie, Kazdy barwe zmienia, Tylko jeden pozostanie, Jest to kwiat wspomnienia. 2006-05-16 (01:03) PaulusData rejestracji: 2006-05-08Ilość postów: 1509wpis nr 60 532Sa ludzie co lubia róze, Sa ludzie co lubia bzy. A ja kocham niezapominajki, A nimi jestes Ty. 2006-05-16 (10:57) amazingData rejestracji: 2006-05-16Ilość postów: 2wpis nr 60 542Opal - czy moglabys podac mi swoje g-g - bardzo Cie prosze 2006-05-16 (13:34) vidmoData rejestracji: 2004-11-03Ilość postów: 7460wpis nr 60 543 Vsechno najlepsi (czes)!!! 2006-05-16 (14:31) OpalxxxxxData rejestracji: 2005-07-25Ilość postów: 2834wpis nr 60 551amazing - mój nr gg maja tylko zaufane osoby, a Ty sie nawet nie przedstawilas/les Jezeli to cos waznego, to znajdziesz na forum mój adres e-mail. 3maj sie Orędzie Najświętszej Maryi Panny przekazywane dla świata za pośrednictwem widzącej Mariji Pavlović-Lunetti, każdego 25 dnia miesiąca. Drogie dzieci! Również dziś proszę Ducha Świętego, by wypełnił wasze serca mocną wiarą. Modlitwa i wiara wypełni wasze serce miłością i radością i będziecie znakiem dla tych, którzy są daleko od Boga. Dziatki, zachęcajcie się nawzajem do modlitwy sercem, aby modlitwa wypełniła wasze życie i dziatki każdego dnia będziecie przede wszystkim świadkami służenia Bogu podczas adoracji i bliźniemu w potrzebie. Jestem z wami i oręduję za wami wszystkimi. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.” Źródło: ************ Różaniec od Papieża Franciszka dla Mariji Pavlović-Lunetti Widząca Marija zapytana o powracające w mediach doniesienia stwierdzające że Watykan ogłosił negatywny raport na temat zjawisk w Medziugorju i że Papież Franciszek jest im przeciwny, zaprzecza jakoby miały być one prawdziwe. „To wszystko wymysły i plotki rozsiewane przez media. Zaledwie w zeszłym tygodniu otrzymałam od Papieża Franciszka różaniec”. Marija opisała jak ksiądz, przybyły z Watykanu do Medziugorja prosto ze spotkania z Papieżem Franciszkiem otrzymał od Jego Świątobliwości różaniec. Zapytał go „Ojcze Święty, jadę do Medziugorja i spotkam się tam z Mariją, jedną z widzących. Czy mogę przekazać jej ten dar od Ciebie?” Papież odpowiedział „Tak, możesz”. Ksiądz następnie udał się do Medziugorja i przekazał Mariji różaniec, informując ją o spotkaniu z Ojcem Świętym. Marija pokazała nam różaniec z papieskim emblematem. Był on oprawiony w ramę razem z innymi różańcami, włącznie z różańcem, który otrzymała od Papieża Jana Pawła II oraz kolejnym, od Papieża Benedykta XVI. W mediach od czerwca przewijają się fałszywe doniesienia, że Watykan nie uznaje zjawisk, pomimo tego, iż sama komisja Watykańska potępia raporty jako „zmanipulowane” i mające oczywisty cel podważenia dobrych relacji pomiędzy wiernymi akceptującymi Medziugorje, pielgrzymującymi tam od lat, oraz Ojcem Świętym. Źródło: Nie mow ... gdy slow brakuje. Nie patrz ... gdy oczy zamglone. Nie dotykaj ... gdy odleglosc bezpieczna. Wystarczy ... ze jestes! Witam mojego Koteczka! Aaaale stesknilam sie za Toba. Fajnie byloby pocalowac Twoje usteczka i wtulic sie w Twoje ramionka. To bylo by cos... Pa misiaczku. Piekna jest milosc, lecz znika jak mgla, przyjazn piekniejsza bo wiecznie trwa Nie chce byc tym o ktorym wspominasz lecz tym o ktorym nie zapominasz. Jesli czas goi rany, to dlaczego ciagle, kiedy Cie widze, szwy pekaja w moim sercu? Milosc jest piekna, nawet przyjemna, lecz tylko wtedy, kiedy wzajemna. Milosc jest szczesciem, szczescie marzeniem, a ja pozostane tylko wspomnieniem. Wszystko mozna zapomniec: smutek, tesknote i lzy. Lecz nigdy nie zapomne takiej dziewczyny jak Ty ... Jestes jak moja dusza, bo wiesz o mnie wszystko. Jestes jak moje serce, bo zyc bez Ciebie nie moge. Tylko jeden ksiezyc swieci, tylko jedna gwiazda lsni, tylko jedno serce kocham, a to serce nosisz Ty Jesli zgadniesz, kto to taki, to dostaniesz dwa buziaki. Jesli zgadniesz, ze to ja, to dostaniesz jeszcze dwa. Jak struna gitary gdzies zagra w oddali, A potem umilknie, choć drga, Tak serce moje z poczštku siężali, A potem umilknie choć łka. To nie sztuka byc wesolym kiedy szczescie tryska. Ale miec wesola mine kiedy serce sciska. Marze o tym kazdej nocy, aby spojrzec w twoje oczy, lecz na prozno me marzenia, wiec Ci sle tylko pozdrowienia Jesli lecieć to do słońca Jesli marzyć to bez końca Gdy całować to serdecznie A gdy kochać to już wiecznie. Piekne sa roze i piekne sa bzy, ale z tych kwiatow, tak szczerze mowiac, to najpiekniejszy jestes wlasnie Ty. Kocham Cie za Twoje szafirowe oczy, kocham Cie za Twoje ciemne wlosy, kocham Cie za Twoja delikatnosc i za to Cie kocham, ze nie robisz mi na zlosc. Twoje oczka czarujace wiecej warte niz tysiace botysiace sie rozleca a Twe oczka zawsze swieca Z daleka do Ciebie snuje marzenia, z daleka do Ciebie sle pozdrowienia. Gdzie tylko jestem, co tylko robie, zawsze kochana mysle o Tobie. W milosci serce Ci bije. W milosci natura w nim zyje. W milosci amor pomoze. W milosci golebie gruchaja. W milosci roze Ci daja. Jak tu zlozyc zdanie skladnie skoro dzialasz nieporadnie zmien taktyke i dzialanie a zobaczysz wnet Kochanie co to znaczy kogos miec i go kochac oraz chciec! Miod, chociaz slodki, nadmiarem slodyczy tlumi apetyt i sprowadza mdlosci. Kochaj z umiarem. Jezeli chodzisz boso nie chodz po szkle, jezeli kochasz innego nie kochaj mnie. O, kochaj, kochaj, dopoki kochac potrafisz... O, kochaj, kochaj, dopoki kochac jestes w stanie... Nadejdzie bowiem godzina, gdy nad mogilami staniesz... I wtedy Ci bedzie bardzo zal kochania... Wiatr polamal kwiaty w dolinie, chlopak zlamal serce dziewczynie, kwiaty ozyja gdy maj powroci, zlamane serce nigdy nie wroci. Serduszko moje drogie, zyc bez Ciebie juz nie moge. Kiedy w lozku sie poloze, chce byc z Toba o tej porze. Gdzies w oddali milosc moja, cala cieplem wypelniona. A ja tesknie tutaj sam, choc Cie ciagle w sercu mam. Latwiej zakochac sie nie kochajac, niz odkochac kochajac ... Jedna lze Ci wysle, lze tesknoty. Jeden wlos, ten co o dotyk Twoj prosi. I jeden usmiech taki smutny. I jedno serce moje, Takie Twoje, ze az obce. Ja tu, Ty tam, ja Cie w sercu zawsze mam, jedno serce tylko wie, jak ja bardzo kocham Cie ... Prawdziwa milosc poznaje sie nie po jej sile, lecz po czasie jej trwania. Spojrz ile gwiazd na niebie, Ty je kochasz wszyskie, a ja tylko Ciebie Usmiech na twarzy, slonce na niebie i milosc w sercu, to wszystko dla Ciebie Telefonik cicho puka, a moj zasieg Ciebie szuka. Sms-y szepcza skromnie tesknie bardzo napisz do mnie!!! Serce bije jak zegar. W kazdej minucie, godzinie, dobie mysli o drugiej osobie... Jak mijajace sie pociagi w zyciu tak i my szukamy swych drog, moze kiedys na malej stacyjce nasze drogi spotkaja sie znow. Jestes jabluszkiem w mej kieszeni, jestes listeczkiem wsrod zieleni. Jestes iskierka w popielniku, chce Cie poznac moj chlopczyku. Jestes slodki jak cukierek, chce Cie zjesc dzis na deserek. Dzisiaj szepne Ci na uszko, ze zawsze z Toba jest moje serduszko. Gdy mowisz, ze kochasz zapomnij, ze jestes. Gdy bedzie Ci smutno i slonko przestanie swiecic na niebie, to spojrz do gory, bo jedna gwiazdka jest ode mnie dla CIEBIE! Kochac nie warto. Milosc jest karta, w karty trzeba umiec grac... Choc szumi mi wiatr, choc spiewa mi ptak, to jest mi smutno, bo Ciebie mi brak. Serce serce o to prosi niechaj serce w sercu nosi. Noc nauczyla mnie marzyc, slonce nauczylo mnie smiac sie, bol nauczyl mnie szlochac, TY nauczyles mnie kochac Roza to piekny kwiat, lecz kujac, zadaje rany. Tak samo cierpi czlowiek, co kocha a nie jest kochany! Gdybym mogl Twe serce skruszyc, na kolana bym sie rzucil. Bo dzis serce moje bardzo kocha serce Twoje, zatem grzecznie obiecuje, ze nie minie to co czuje!!! Cokolwiek bedzie, cokolwiek sie stanie me serce na zawsze przy Tobie zostanie. Nikt nie kocha za wrazliwosc, chocby lubil wiersze me. Kazdy krzyczy oto milosc! A ona najcichsza jest. W otchlani rozpaczy, w bolu samotnosci, jest jedno swiatelko - swiatlo Twej milosci. Kocham Cie w nocy, kocham Cie w dzien, kocham Cie nawet wtedy kiedy jem! Bo milosc to wiernosc co trwac zawsze musi! Kocham Ciebie - stwierdzam fakt. Jest mi ciagle Ciebie brak. Opetales serce me. Za to wlasnie Kocham Cie. Miłość wyraża się we wzajemności, uprzejmości i trosce, życzliwym spojrzeniu, cierpliwości, bezinteresowności, powściągliwości i dążeniach prowadzących do dobra. W ludzkiej uczciwości, ciepłu serca, życzliwości, uśmiechniętej twarzy, dobrym słowie, i tym wszystkim co czyni człowieka nadzwyczajnym. W kwiecistym brzmieniu wyrazu miłość, koncentruje się zestaw dobrych zachowań moralnych. Miłość społeczna wyraża się we wzajemnych moralnych relacjach społeczeństwa, co wprowadza ład i harmonię w codzienne bytowanie. O miłości się znakomicie myśli, każdy lekko o niej mówi lub pisze. Człowiek rozumiejąc ten wspaniałą właściwość, staje w zachwycie, rozumie ponad wszystko, kim jest wówczas, kiedy doświadcza miłości. Staje się człowiekiem lepszym, bardziej twórczym, a czyny jego świadczą o tym, że robi coś, na co nie ważyłby się w warunkach braku miłości. Człowiek nie może żyć bez miłości, brak miłości odpycha ludzi od siebie; kiedy jej dużo i nadmiar - zawsze działa jak magnes, przyciąga. Ludzi koncentruje dobra atmosfera, taka, w której jest miłość, akceptacja, szacunek, wzajemne zrozumienie, i wolność w twórczym działaniu. Trzy podstawowe działalności ludzkie: nauka, praca, zabawa w atmosferze miłości i wzajemności - stanowią wartość dla rozwoju człowieczeństwa, wyzwalającą siły większe i efektywniejsze, w przeciwieństwie do warunków braku miłości - utrudniających i spowalniających egzystencję oraz rozwój. Miłości doświadcza się najbardziej we wspólnotach. Rodzina jest początkiem, gdzie człowiek uczy się miłości od miłujących rodziców, następnie wspólnie wzrastając tworzą jedyne w swoim rodzaju środowisko. Kuzyni utrzymując wzajemne kontakty wymieniają miłość tworząc bazę wzajemności i wsparcia. Wspólnota lokalna traktowana z szacunkiem rewanżuje się zwykle tym samym. Sąsiedzi pomagający sobie wzajemnie wyraźnie odczuwają lepszą jakość codzienności. Przyjaciele i znajomi wzajemnie wymieniają miłość, a jest to dla nich tym bardziej ważne, że to szczególny rodzaj nieformalnego wsparcia. Parafia gromadzi ludzi w jedności wyznawanej religii, jest wspólnotą wzmacniającą codzienną egzystencję, wraz z dobrym działaniem Boga. Stowarzyszenia gromadzą ludzi, których łączy wspólny cel, do niego dążąc ulepszają i powielają dobro społeczne. Partia polityczna to też przynależność do wspólnoty, jest jednak nacechowana nieprzewidywalnymi zmianami, często trudnymi do przyjęcia dla uczciwie egzystujących ludzi, ta wspólnota nastawiona jest na grę interesów nie zawsze zgodnych z dążeniami ludzi. Szkoła wyposaża w zestaw wiedzy o życiu i wraz z rodziną powinna kształtować człowieka i wprowadzać w życie społeczne. Uniwersytet – wyższy poziom nauczania - ubogaca dążenie człowieka do zmiany życia na lepsze. Różnorodne grupy etniczne, kultywując swoje tradycje przysparzają bogactwa kultury, przypominają o swojej tożsamości. Mniejszości narodowe w obcych sobie krajach, są znakiem szacunku do innych nacji. Wreszcie Naród, który łączy w sobie wszystkie w/w środowiska. Poczynając od rodziny a skończywszy na Narodzie – odbywa się formacja do miłości, akceptacji, do wolności we własnej twórczości. A wszystkie środowiska w aspekcie przemian kulturowych mają wpływ na obecny poziom równowagi życia. Miłość powinna wyrażać się zawsze w kontekście przynależności do określonego środowiska, np. rodzinnego inna, a uniwersyteckiego inna, inna we wspólnocie religijnej, inna w gronie dobrych przyjaciół. Wzajemna uprzejmość i szacunek, troska, życzliwe spojrzenie, cierpliwość w codziennych relacjach, bezinteresowność, powściągliwość, i wszystkie dążenia prowadzące do dobra drugiego człowieka, wprowadzają równowagę do życia społecznego, ład, jedność, porządek1. Rozwój kultury chrześcijańskiej osiągnął bardzo wysoki poziom, lecz obecnie ma wpływ na zaprzeczanie swojej macierzystej kulturze. Tworzy warunki dzięki rozwojowi cywilizacyjnemu, w których dochodzą do głosu anty chrześcijańskie sposoby egzystencji. Od narodzenia Chrystusa kultura będąca w nieustannym rozwoju, aż do czasów obecnych, stanęła na bardzo wysokim poziomie. Wielkie osiągnięcia techniczne, jakich jesteśmy świadkami zwłaszcza w ostatnich czasach, powinny skłaniać do refleksji. Istotne jest myślenie co będzie, gdy nowe formy życia zaprzeczą wartościom chrześcijańskim i jak będzie wyglądało życie społeczne, kiedy elementarna wartość kultury chrześcijańskiej, miłość – będzie relatywnie przekształcana i to dowolnie według potrzeb każdego człowieka – zgodnie z laickim duchem czasów i powszechnie promowanym konsumpcyjnym stylem życia. Zbiory społeczności ludzkich działające w polu wzajemnych relacji w przestrzeni międzyludzkiej, w atmosferze miłości, nadają temu polu ciągłą dynamikę, podtrzymując pozytywny rozwój życia społecznego w kierunku dobra ogólnego. Utrwalone i często nie zamierzone efekty swoich działań tworzą ramy strukturalne i kulturowe dla kolejnych działalności człowieka, i przekazywane są następnym pokoleniom jako dorobek do kolejnych przeobrażeń środowisk ludzkich2. Tak rozwija się cywilizacja, etap po etapie funkcjonując na własnych fundamentach chrześcijańskich. W wielu prognozach gospodarczych można dowiedzieć się o wyczerpalności niektórych surowców mineralnych oraz paliw takich jak: ropa naftowa, węgiel, gaz ziemny. W miejsce tych paliw, które się wyczerpują wprowadza się paliwa alternatywne. Wykorzystuje się dotychczas nie brane pod uwagę substancje, uzdatnia się paliwa konwencjonalne w celu wydłużenia czasu ich używania. Wielkie zakłady przemysłowe wypuszczają w atmosferę potężne ilości zanieczyszczeń, które wraz ze wszystkimi zanieczyszczeniami emitowanymi do atmosfery – niszczą naturalne środowisko człowieka. A ma to destrukcyjny wpływ na życie społeczności ludzkich, realizujące się w subnaturalnych warunkach. Światowa społeczność żyjąca we wzajemnych relacjach ekonomicznych jest od tychże uzależniona. Zależy również od tych niezamierzonych zmian wywołanych posunięciami ekonomicznymi, a odciskającymi się w życiu społecznym. Człowiek odchodząc od naturalnej normalizacji życia, tworzy nowe warunki, nowe formy życia, a to może być i jest przyczyną zakłóceń dla ludzkiej egzystencji. Rozwój cywilizacyjny z jakim mamy kontakt od ponad stu lat, obecnie osiąga wysoki poziom i wkracza w nową erę. Minimalizacja kształtów wyrażona w miniaturyzacji elementów elektronicznych (nanotechnlogia), które stają się kolejną rewolucją techniczna przypominającą czasy odkrycia tranzystora, gdzie mierzalność sfer ziemi i zmiana form komunikacji międzyludzkiej, zmienia globalną rzeczywistość do innych zupełnie, nowych form egzystencji - rewolucjonizuje życie współczesnego człowieka. Jak się okazuje, ta nowa rzeczywistość ma radykalnie zmienić życie w warunkach globalnych. Zmiany te polegać mają na permutacji środowiska człowieka, a na pewno na redukcji środowiska naturalnego będącego jego rodzimym środowiskiem. Teoretycznie można spodziewać się deformacji w relacjach międzyludzkich progresywnie technicyzowanych w miarę rozwoju elektroniki, a przez to zubożonych i nie dających zadowolenia takiego, jak bezpośrednie spotkanie człowieka z człowiekiem czy kontakt z przyrodą. Tworzy się obecnie na oczach całego świata nowa morfogeneza kultury, budząca nadzieje, ale i niepokoje o przyszłość. Już w dziewiętnastym wieku uczeni wskazywali na negatywne koszty szybko rozwijającej się nowoczesności. Ferdinand Toennies (1887) ubolewał nad zatracaniem się spontanicznych więzi społecznych i naturalnych wspólnot ludzkich. Emil Durkheim (1897) spostrzega upadek standardów moralnych i chaos w normatywnym życiu czyli anomię społeczną. Max Weber (1922) ostrzega przed przekształceniem maksymalnie zracjonalizowanego i instrumentalnego społeczeństwa w „żelazną klatkę” – formalizmu biurokratycznego. Dawid Riesman (1966), krytykując nowoczesne warunki porusza wątki: ekologiczny, surowcowy, wątek industrialny, wojny i ludobójstwa. Ortega y Gasset (1930) pisze krytykując nowoczesną rzeczywistość, o „samotności w tłumie”, „buncie mas”. W późniejszym okresie, w drugiej połowie XIX w. te krytyki stają się bardziej powszechną negację rzeczywistości. Obecne w tym czasie wizje przyszłości stanowiły wynik przeciążenia odrzucający dalszy sens postępu. Przedmiotem krytyki postępu jest treść zmian jakie niesie ze sobą nowoczesność w różnych dziedzinach życia, takich jak: polityka, ekonomia, ekologia, struktury społeczne, systemy wartości, mentalność zbiorowa, mentalność i obyczaje, kultura, życie codzienne3. Zwykle nie dostrzega się, że ujemne skutki rozwoju może przynieść zmiana nawet mała, niezależnie od treści i kierunku zmiany. W każdej zmianie społecznej odnajdziemy swoisty bilans zysków i strat, są to konsekwencje – bez których niemożliwy byłby postęp. Negatywną strona zmian jest to, że naruszają stary porządek, przerywają ciągłość zdarzeń, burzą równowagę, przerywają ciągłość, zmieniają nawyki i przyzwyczajenia. Efektem takich zmian jest trauma społeczna, będąca reakcją na anomię społeczną destabilizującą równowagę codzienności4. Efektem anomii, zagubienia społecznego, jest najczęściej negacja moralności, jeśli tego wymaga zaspokojenie ludzkich potrzeb egzystencjalnych. Bardzo ważnym dla przyszłości elementem życia społecznego w ciągle ewoluującym społeczeństwie jest poprawne kształtowanie się norm moralnych decydujących o kształcie codzienności, o kształcie dobrze pojmowanej miłości społecznej. Wiele grup społecznych przyswaja nowe zachowania proponowane przez nowoczesną kulturę, absorbując pozbawione więzi moralnych, zaufania, lojalności i solidarności treści, będące czynnikiem sprawczym dla braku równowagi społecznej - nie będących w zgodzie z naturą człowieka5. Społeczność w zmieniającej się rzeczywistości, kiedy wprowadza element nowoczesności powinna stanowić nowe prawo dla danych warunków wywoływanych zmianami. Tak też się dzieje, jednak nie wszystkie środowiska są pod kontrolą prawa stojącego na straży dobrego postępowania, a niektórych prawo w ogóle nie bierze pod uwagę. Biznes i ekonomia wygrywa z moralnością a w dobie postępu dzieje się to zbyt często, aby przechodzić obojętnie wobec tego zjawiska - koszty są bowiem zbyt wielkie. Na przykładzie Internetu zobaczmy z jakimi treściami mają kontakt internauci oraz jak za pomocą nowego środka komunikacji dewaluuje się wartość kultury chrześcijańskiej w przestrzeni wirtualnej: Nowa wirtualna społeczność wciąż się powiększająca jest wynikiem osiągnięć cywilizacyjnych przełomu XX i XXI wieku. Nowe formy komunikacji nie są jeszcze tak powszechnie znane, choć korzysta z nich już spora część społeczeństwa polskiego. Ok. 20% gospodarstw domowych w Polsce posiada już komputery osobiste i liczba ta wciąż wzrasta. Komputer stwarza możliwości szerokiej komunikacji z całym światem a dzieje się to za pomocą kilku form: pisanej (korespondencja mailowa), pisanej bezpośrednio, głosowej, video, video- głosowej. Taki zestaw środków komunikacji stwarza warunki do porozumiewania się w przestrzeni wirtualnej, w nowoczesnym społeczeństwie, co jest wielkim osiągnięciem ludzkości. Ten rodzaj komunikacji posiada nowe zagrożenia, o których nie powinno się milczeć jeśli na uwadze ma się dobry rozwój Społeczeństwa Globalnego. Internet służy dziś zarówno dobrym ideom, ale również złym i destrukcyjnym. Ma wielki i coraz większy wpływ na myślenie ludzi a wzajemna komunikacja, okrojona z doświadczenia prawdziwego spotkania, ogranicza i deformuje poprawne pojmowanie miłości w całym kwiecistym ujęciu tego słowa. Bardzo wielka rzesza internautów korzysta z serwisów i komunikacji o tematyce erotycznej. Seksualność jest reaktywną sferą życia człowieka - a poszukiwanie jej w internecie oraz kontakt z treściami tam publikowanymi, skłania człowieka do napięcia wywołującego wystarczająco duże zainteresowanie aby spędzić przy komputerze dość dużo czasu, dostarczając w ten sposób zadowolenia – jakże innego od tego moralnie uregulowanego6. Niepokojącym sygnałem jest fakt, że kontrola nad tego rodzaju komunikacją i przekazem informacji, jest za mała – zważywszy na ważność przedmiotu kiedy kontakt z tymi treściami mają dzieci - lub pozbawiony jest całkowicie kontroli. Rolę „superego”, dyktującego prawo zajmuje tutaj ludzkie sumienie, u dzieci przecież dopiero dojrzewających. Fakty potwierdzają regułę, że warto zatrzymać „pochód w dół” wcześniej - zamiast czekać na czasy zpowszechniałego erotyzmu, laicyzacji, i liberalnej kontroli – co nie jest prognozą pozbawioną podstaw w dzisiejszej rzeczywistości. Istnieje pilna potrzeba formacji moralnej. A formacja ta dotyczyć powinna szczególnie ludzi młodych, ale i starszych często nieświadomych możliwości wykorzystywania przez dzieci komputera. Logicznym wnioskiem, jaki się nasuwa po dostrzeżeniu tego problemu, jest potrzeba przygotowania młodych ludzi do tego, aby umieli poruszać się w nowej rzeczywistości wirtualnej w kontekście problemu dobrego pojmowania miłości społecznej. Nie trzeba być filozofem, aby rozumieć, że w takich wirtualnych środowiskach tworzą się pomysły dewiacji seksualnych, zarabiania na prostytucji, na pośrednictwie seksualnym, na rozpowszechnianiu i produkowaniu treści pornograficznych, na angażowaniu do zbrutalizowanych praktyk seksualnych dzieci, zwierząt, różnego rodzaju urządzeń – służących jako „stymulatory potrzeb seksualnych” w rzeczy samej nienormalnych. Są to treści niestety powszechnie reklamowane w Internecie i sprzedawane w sklepach internetowych. Pokazywane treści pornograficzne mogą inspirować, jeśli pokazuje się kobietę z kobietą, mężczyznę z mężczyzną, dziecko z mężczyzną, kobietę z chłopczykiem. Mogą inspirować, jeśli pokazuje się młodych ludzi uprawiających publiczny seks. I co przy swobodnych możliwościach oglądania tego rodzaju treści ma powiedzieć młody człowiek? Nie pozostanie na pewno obojętnym, a wiek rozwojowy i dojrzewanie sfery seksualnej oraz jej adaptacja, pełni tu rolę katalizatora pomiędzy bodźcem a reakcją. Efektem oglądania treści „dla dorosłych” przez dzieci jest szybsze wchodzenie w sferę erotyki i korzystanie z niej dla przyjemności – bez posiadania wzorca prawidłowego postępowania w tej sferze. Przedstawiony tu przykład stanowi najbardziej wyraziste przestępstwo odbywające się w przestrzeni wirtualnej. Nie dotyczy to jednak wyłącznie sfery seksualności człowieka, ofiarą padają również domy aukcyjne, banki (korzystający z kart kredytowych), w przeróżny sposób naciągani przez nowoczesnych przestępców, tworzących np. fałszywe strony internetowe przez to zdobywając numery kart kredytowych; włamujących się do baz danych; sprzedających nierzetelnie towary w sklepach internetowych przez zawyżanie cen. Kradnie się dziś w Internecie pod pozorem zbierania na kampanię wyborczą (przykład USA)7. A afera na poziomie światowym, gdzie wyłudza się pieniądze pod pozorem wpierania rządu nigeryjskiego – staje się kolejnym sygnałem do przeciw działań w przestrzeni wirtualnej8. Prawo w sieci nie jest ustanowione. Kiedy rządy poszczególnych państw tworzą często sprzeczne ze sobą normy prawne dotyczące Internetu, a dotyczące przede wszystkim handlu i treści tam zamieszczanych, firmy prywatne przyjmują na siebie rolę regulatorów porządku w sieci. Dlatego prawo w sieci będzie przestrzegane relatywnie do potrzeb danej firmy. Organizacja Liberty, walcząca o prawa człowieka, założyła w Internecie swoją stronę poświęconą tematowi ochrony praw internauty – na razie nie znajduje się tam zbyt wiele informacji, lecz jest to już jakieś posunięcie w kierunku walki z „zakamuflowaną” przestępczością – w której koszty ponoszą wszyscy9. Od poważnego potraktowania rzeczywistości wirtualnej zależy jak rządy państw odniosą się do tworzenia prawa przeciw szeroko rozprzestrzenionej przestępczości w sieci. Kontekst przestrzegania praw człowieka w dzisiejszym świecie, jest tutaj najważniejszy, niestety często człowiek z ekonomią i nowymi tworami kultury przegrywa. Biorąc pod uwagę koszty, jakie musi ponosić społeczeństwo w drodze rozwoju cywilizacji i tragizm, jaki wyłania się z przyczyny nieprzestrzegania praw człowieka, obliguje społeczeństwo światowe do „pochodu wzwyż”, w celu zatrzymania rozwoju „cywilizacji śmierci” – jak określił to Jan Paweł II – coraz częściej ignorującej wartości uniwersalne i uderzającej w człowieka. Ogromnie ważnym staje się w warunkach rozwoju cywilizacji idea ogólnoludzkiego porozumienia wokół pewnych wartości wspólnych i ideałów. Dzisiejsze społeczeństwo światowe wymaga prawa moralnego regulującego współistnienie, domaga się jedności gatunku ludzkiego w sprawach najważniejszych. Kontekst miłości bliźniego staje się tu aktualnym bardziej, niż kiedykolwiek. W trosce o lepszą rzeczywistość. Takie przesłanie niesie koncepcja Kościoła Powszechnego oraz dążenia ekumeniczne współczesnego katolicyzmu, wyrażona w zamyśle nowej ewangelizacji świata – Jana Pawła II. W świeckich dziedzinach tożsame humanistyczne aspiracje do rozwoju moralnego wyrażają ruchy pokojowe, ekologiczne oraz ruch praw człowieka10. Życie społeczne w każdych warunkach wymaga pewnej bezbronności wyrażającej się w zaufaniu. Kultura masowa, z jaką mamy kontakt, proponuje życie w deficycie zaufania, przysłaniając pozorami ładu ludzkie niepokoje11. Ciągłe napięcie, nieufność i obawa są powodem cierpienia, owej nowej martyrologii społeczeństw nowoczesnych, gdzie dobrobyt staje się wartością większą od wartości człowieka. Kiedy chroniona przez moralność seksualność człowieka używana jest dla przyjemności, i stała się towarem, który jak każdy inny można kupić. W tej sferze przez szeroką reklamę w Internecie, czyni się wielką szkodę. Moralność w biznesie jest dziś problematyczna, a każde działanie przynoszące dochód wydaje się mieć akceptację. Eksploatacja świata i możliwości człowieka zdominowane są przez ekonomię dyktującą nowy elementarz moralny. Nowa rzeczywistość ekonomiczno-społeczna nie ma wyraźnego oparcia moralnego, jest niebezpieczna dla życia wspólnotowego, bezwzględnie atomizując społeczności wprowadza osamotnienie, gdzie wszyscy są razem, ale każdy osobno. W zatomizowanym społeczeństwie globalnym sprowadza człowieka przed ekran komputera, zaprzecza wartościom chrześcijańskim, przygotowuje przyszłym pokoleniom nieznane warunki moralne, stwarza sytuację niepewności dla przyszłości i frustrację obecnemu bytowaniu – nie eliminując obecnych zagrożeń. Dobro społeczne jest dziś na usługach bogatych lobbystów oraz państw wysoko rozwiniętych – a warunki globalne mogą przynieść uwydatnienie tych zależności. Miłość społeczna wydaje się być w najtrudniejszej sytuacji w historii rozwoju cywilizacji. Odniesienie do Boga, promotora miłości moralnej może stać się potrzebą, obudzić się w wyniku zmęczenia zubożałym życiem społecznym pozbawionym sensu, kiedy nie działa ono wystarczająco motywacyjnie na jednostkę ludzką12. Kraje bogate przez określający warunki egzystencji materializm, niszczą wartości życia rodzinnego i religijność. Wpływając na rozwój tkanki technicznej, zaniedbując tkankę ludzką i społeczną. Na świecie istnieją krańcowo różne stany dobrobytu, powiększające niestety zastępy analfabetów oraz półanalfabetów. Przyspieszeniu ulega niszczące zjawisko patologii obyczajów, zorganizowana przestępczość sięga kręgów władzy, przybywa morderców własnych członków rodziny i samobójców13. Przykłady niemoralności są tu znamieniem destrukcji nowoczesnej rzeczywistości bardziej globalnej, przedstawiającej zewnętrzne piękno człowieka i wewnętrzną chorobę objawiającą się w Internecie – ukazującym rzeczywisty stan moralności świata, nowoczesnego człowieka. Dlatego wielkie światowa edukacja do wartości wspólnych chroniących dorobek obecnej kultury jest wymogiem czasów, w celu przetrwania i rozwoju gatunku ludzkiego. Bez szacunku do wartości moralnych współczesna cywilizacja nie przetrwa i choć brzmi to katastroficznie, to nie ma czasu na lekceważenie faktu. Czas na pochód wzwyż, w kierunku rozwoju moralności i rodziny dla równowagi nowoczesnych społeczności. Wacław Maślanka Doktorant, Uniwersytet Opolski Przypisy: 1 Piotr Sztompka – Socjologia. Wyd. „ZNAK” 2002. Kraków. s. 29 2 tamże. S 36. 3 tamże. S 455. 4 tamże, s. 456. 5 tamże. 6 Portal Onet, Portal Wirtualna Polska – dane przedstawiane na stronach głównych. 7 8 9 10 Op. Cit. s. 597. 11 Antonina Kłosowska – Kultura Masowa PWN. Warszawa 1983. s. 213. 12 Ks. Zygmunt Lubieniecki – Pytanie o sens życia jako problem Boga dzisiaj. Wyd. Św. Krzyża. Opole 1999. s. 81. 13 Zygmunt Łomny – W intencji przetrwania i rozwoju. Dom Wydawniczy: „Elipsa” Warszawa 1998. s 170. Liturgia Słowa 4 niedzieli Adwentu: Iz 7,10-14 Ps 24 Rz 1,1-7 Mt 1,18-24 Ostatnia prosta Adwentu. W zasadzie pod koniec Adwentu warto sobie uświadomić, że cały czas żyjemy w Adwencie, oczekując na przyjście Jezusa na końcu czasów. Nawet jak ten Adwent się skończy, to warto mieć świadomość, że chrześcijanin zawsze oczekuje na przyjście Pana. W tym roku towarzyszy nam rozważanie wokół świec wieńca Adwentowego. Dziś 4 ostatnia świeca. Świeca Aniołów, świeca miłości. Dziś świeca miłości, ostatnia, która przypomina aniołów, którzy objawili się pasterzom w grocie betlejemskiej, ogłaszając narodziny Jezusa, Dzieciątka. Anioł to ktoś kto w języku biblijnym przychodził i oświadczał wole Boga, był i jest Jego posłańcem. Anioł przynosił Słowo od Boga, napomnienie bądź zachętę / propozycje albo przypominał o Jego obecności. Jak zapytamy kogokolwiek, zwłaszcza kobiety, jak zobaczą dzieciątko jakiekolwiek, od razu miłość rodzi się w sercu. Ile kobiet chce je przytulać. Instynkt macierzyński się włącza. Dzieciątko jest bowiem znakiem miłości. Dlatego czwarta świeca ma nam przypomnieć o miłości Boga do człowieka. To przyszedł nam objawić bowiem Jezus, przypomnieć że Bóg kocha człowieka, kocha grzesznika. Wymowne jest to co słyszymy w Ewangelii dzisiejszej. św. Józef spotyka się z aniołem, od którego słyszy, aby nadać dzieciątku imię Jezus, na znak proroctwa Izajasza, że będzie On Emmanuelem. Jezus to imię oznacza – Bóg w którym jest zbawienie, oraz Emmanuel, który oznacza – Bóg z nami. Dla nas najważniejsze w miłości to jest obecność. Na nic te prezenty, ilość zer na koncie jak nie spędzimy czasu ze sobą. Doceniają to dzieci, które szczerze kochają rodziców, a oni pracują za granicą. Docenia to chory, którego żona czeka przy łóżku. Miłość to obecność. Stąd imię Boga to Bóg z nami. Bóg jest cały czas obecny przy Tobie. Będzie z Toba płakał, będzie chcial się tulić, będzie burzył Twoją codzienność, tak jak robi to małe dziecko. Ale będzie z Tobą. Odkryj te miłość. Zwłaszcza przez jedną sprawę. Spowiedź. Bo Jego Imię to również Jezus, tzn. Bóg moim zbawieniem. Gdzie dziś mamy odkryć tę miłość Boga do człowieka? W szczególnym miejscu: w sakramencie pokuty i pojednania. Bóg jest wszędzie z nami, wszędzie nas kocha. Ważna jest obecność zwłaszcza w trudnych sytuacjach, wtedy miłość się sprawdza. Bóg tak nas ukochał, że nawet w grzechach nas nie opuszcza i dalej nas kocha. Nawet więc jeżeli czujesz się skrzywdzony w spowiedzi i jej unikasz, albo ją lubisz i często odprawiasz, odnajdź tam obraz Boga, który Cię kocha, Boga, który tam na Ciebie czeka i mówi – jestem Emmanuelem, jestem z Tobą. Czytamy: „Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak” (Mt 1,18). Mateusz używa tutaj greckiego genesis, które oznacza narodzenie, początek, pochodzenie, wskazując że z Jezusem wiąże się nowe stworzenie człowieka, nowa rzeczywistość, nowy świat. W spowiedzi odkryjesz bowiem ten nowy początek dla Ciebie. Zapraszam Cię do tego, abyś w tym tygodniu znalazł czas na dwie rzeczy. To już ostatnia prosta – znajdź czas na spowiedź i dobrze się do niej przygotuj oraz zaproś kogoś do spowiedzi. Anioł to ktoś kto poprzedza kogoś, lub działa z jakąś misją, niech przez Twoje zaproszenie ktoś usłyszy zaproszenie Jezusa do spowiedzi. Ale także zobacz, że skoro Bóg objawia nam dwa imiona: Jezus i Emmanuel, to zobacz, że On chce Cię zbawić i być z Tobą. Odkryj to na nowo. A co Słowo, Pan Bóg mówi dzisiaj Tobie? Błogosławionego czasu Adwentu, aby usłyszeć Jego głos! + Strona wykorzystuje ciasteczka w celu zapewnienia najwyższej jakości..Wyrażam zgodę Czytaj więcej

panie swiatlo milosci twej swieci